Komplementy z definicji powinny być miłymi słowami, które wyrażają podziw, uznanie lub szacunek. Jednak niektóre z nich, choć z pozoru niewinne, mogą wywołać efekt odwrotny do zamierzonego. Wiele kobiet przyzna, że usłyszały kiedyś "komplement", który zamiast sprawić im przyjemność, wywołał uczucie dyskomfortu. Oto 3 wyjątkowo nietrafione.
Przedstawiamy trzy najgorsze komplementy, jakie można powiedzieć kobietom, wraz z wyjaśnieniem, dlaczego warto ich unikać.
Choć może się wydawać, że ten komplement jest wyrazem uznania dla wyglądu kobiety, w rzeczywistości ma on kilka poważnych wad. Przede wszystkim, sugeruje, że istnieje pewien standard wyglądu, którego kobieta w jej wieku nie powinna spełniać. To tak, jakby powiedzieć, że jej wygląd jest wyjątkiem od normy, co samo w sobie jest nieuprzejme.
Ten komplement umacnia także społeczne uprzedzenia dotyczące starzenia się i wprowadza niepotrzebne porównania do młodszych kobiet. Może sprawić, że odbiorczyni poczuje się nieswojo, myśląc, że jej wartość jest mierzona głównie jej wyglądem, a nie innymi cechami czy osiągnięciami. Starzenie się jest naturalnym procesem, a sugerowanie, że kobieta "wygląda dobrze, jak na swój wiek", jest po prostu nietaktowne.
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to miłe i pozytywne stwierdzenie. Niemniej jednak, ten komplement również może być odebrany jako krytyka. Po pierwsze, sugeruje, że kobiety, które używają makijażu, robią to z konieczności, a nie z wyboru. Dla wielu kobiet makijaż jest formą wyrażenia siebie, a nie ukrywania niedoskonałości.
Po drugie, taki komplement może wywołać wrażenie, że osoba komplementująca uważa makijaż za coś zbędnego lub nawet negatywnego. Każda kobieta ma prawo decydować, jak chce wyglądać i jakich środków używa do podkreślenia swojego piękna. Insynuowanie, że makijaż jest niepotrzebny, może wywołać u niej poczucie winy lub zawstydzenia za coś, co daje jej radość i pewność siebie.
Choć na pierwszy rzut oka ten komplement może wydawać się doceniający, w rzeczywistości jest on pełen ukrytych stereotypów i uprzedzeń. Po pierwsze, sugeruje, że inteligencja nie jest cechą powszechnie kojarzoną z kobietami. Tego typu stwierdzenia umacniają błędne przekonanie, że inteligentne kobiety są rzadkością, co jest dalekie od prawdy.
Po drugie, ten komplement może być odbierany jako wyrażenie zdziwienia, że kobieta może być zarówno inteligentna, jak i kobieca. W dzisiejszym społeczeństwie, gdzie dąży się do równości płci, takie komentarze wydają się nie na miejscu i mogą wywoływać frustrację oraz złość. Inteligencja nie powinna być czymś, co wyróżnia jedynie niewielką grupę kobiet – to cecha, którą może posiadać każdy, niezależnie od płci.
Komplementu "nie wyglądasz na kogoś, kto ma dzieci" nie będziemy nawet wliczać do naszej wyliczanki. Sugeruje on bowiem, że mamy tracą coś ze swojej urody, a kobieta, która jest matką, ma bezpowrotnie się zmienić.
Docenianie ludzi za to, kim są, a nie za to, jak spełniają nasze oczekiwania, jest kluczem do wyrażania szczerych i miłych komplementów. Przemyślane słowa mogą zdziałać cuda i sprawić, że obdarowana osoba poczuje się naprawdę wyjątkowa.
Zobacz także