Action zrobiło promocję na sporo produktów, które przydadzą się na majówkowy długi weekend, ale spokojnie możemy je wykorzystać potem przez całe lato. Niektóre obniżki sięgają ponad 20 procent. Co znajdziemy w ofercie?
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Action to popularna w naszym kraju holenderska sieć dyskontów założona w 1993 roku. W Polsce ma już ponad 300 sklepów (pierwszy otworzono w 2017 r. w Lesznie). Znajdziemy w nich niemal wszystko z wyjątkiem świeżej żywności jak np. pieczywo czy mięso. Sieć słynie z tanich produktów, choć niekoniecznie od prestiżowych marek i o wysokiej jakości.
Promocje tygodnia w Action. Taniej kupimy sporo rzeczy na majówkę
W najnowszej ofercie promocyjnej, która będzie obowiązywać do 30 kwietnia, znalazło się sporo rzeczy, które przydadzą się na majówkę. Choć prognozy pogody na przyszły tydzień są bardzo optymistyczne, to czasem imprezę przy grillu może zepsuć deszcz. I tu z pomocą może przyjść ten namiot ogrodowy (2,5 x 6 x 3 metry). Kosztuje 229 zł (obniżka z 269 zł), czyli kilka razy taniej niż w innych sklepach.
Co jeszcze się przyda na biesiadowanie na świeżym powietrzu i jest w promocji? M.in. łańcuch 20 żarówek LED za 69,99 zł (zamiast 84,99 zł), ręcznik plażowy z mikrofibry 21,95 zł (zamiast 25,95 zł - w ofercie są też inne przecenione ręczniki na plażę i nie tylko), powerbank 20,000 mAh za 69,99 zł (zamiast 87,99 zł).
Przeceniony jest też bezprzewodowy głośnik LED Roseland za 44,99 zł (było 59 zł), zestaw do szybkiego badmintona za 44,99 zł (zamiast 57,98 zł), a także mnóstwo różnych mleczek, balsamów, kremów i sprayów do opalania marki Zenova.
Czytaj także:
Inny lubiany zwłaszcza przez Polki sklep to Rossman. Na łamach TopNewsów sprawdziliśmy gazetkę drogerii, by wybrać dla was 5 sprawdzonych kosmetyków, których cena na promocji nie przekracza 20 złotych. Są wśród nich prawdziwe perełki.
Dziennikarz popkulturowy. Tylko otworzę oczy i już do komputera (i kto by pomyślał, że te miliony godzin spędzonych w internecie, kiedyś się przydadzą?). Zawsze zależy mi na tym, by moje artykuły stały się ciekawą anegdotą w rozmowach ze znajomymi i rozsiadły się na długo w głowie czytelnika. Mój żywioł to popkultura i zjawiska internetowe. Prywatnie: romantyk-pozytywista – jak Wokulski z „Lalki”.