Polski sen o luksusie. Po te używane auta nad Wisłą sięgamy najczęściej

Adam Nowiński
09 września 2025, 14:02 • 1 minuta czytania
Po te używane auta sięgamy w Polsce najczęściej. Fot. Marcin Stepien / Agencja Wyborcza.pl
Marzenia o samochodzie z segmentu premium wciąż kształtują preferencje polskich kierowców na rynku wtórnym. Według najnowszych danych CARFAX za 2025 rok na szczycie listy życzeń niezmiennie królują niemieckie marki: BMW, Audi i Volkswagen.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Z analizy dziesiątek tysięcy zapytań w bazie CARFAX, która gromadzi dane o ponad 23 mln pojazdów w Polsce, wyłania się klarowny obraz preferencji Polaków. Statystyczny samochód, którego historię chcemy prześwietlić, ma 11 lat i średni przebieg na poziomie 161 tys. km. Dominacja niemieckiej motoryzacji jest bezdyskusyjna.


Raport CARFAX: Polacy auto używane chcą od Niemca

Na czele zestawienia najchętniej weryfikowanych marek znajduje się BMW (9 proc.), tuż za nim plasuje się Audi (8 proc.), a podium zamyka Volkswagen (7 proc.). W pierwszej piątce znajdziemy jeszcze Mercedesa i Forda.

Jak tłumaczy Robert Lewandowski, Business Development Manager CARFAX Polska: "Niemieckie samochody od lat kojarzą się z jakością, solidnością i komfortem. Nawet kilkunastoletnie egzemplarze marek premium, o ile były prawidłowo serwisowane, mogą oferować znacznie lepsze wrażenia z jazdy niż nowsze, ale budżetowe konstrukcje." Dodaje, że dla wielu Polaków posiadanie BMW czy Audi wciąż stanowi symbol statusu.

Hity z drugiej ręki: Co kupujemy najczęściej?

Absolutnymi hitami na rynku wtórnym są:

Niestety, dane CARFAX brutalnie obnażają rzeczywistość. Aż 63 proc. aut, których historię sprawdzali Polacy, miało odnotowane kolizje lub uszkodzenia. Co więcej, 84 proc. pojazdów obciążonych jest różnego rodzaju ryzykami, takimi jak nietypowe wskazania licznika.

Zakup auta używanego. Czy Polacy zmieniają nawyki?

Decyzje zakupowe to często kompromis między marzeniami a realiami finansowymi. Jak tłumaczy Robert Lewandowski, część nabywców świadomie akceptuje fakt, że auto jest powypadkowe i ma duży przebieg, uznając, że w tej cenie i tak lepiej wziąć dobrze wyposażony model z segmentu premium.

Obserwujemy także ciekawą zmianę w budżetach przeznaczanych na zakup samochodu. Kurczy się segment najtańszych aut do 20 tys. zł, a rośnie zainteresowanie pojazdami z przedziału 50-100 tys. zł. To efekt poprawy sytuacji finansowej, ale też kalkulacji, że droższy, ale młodszy i pewniejszy samochód może generować niższe koszty eksploatacji.

Co przyniesie przyszłość? Zdaniem ekspertów, na rynku wtórnym zaczną pojawiać się w większej liczbie samochody elektryczne. W statystykach wyszukiwań obok BMW serii 3 czy Audi A4 coraz częściej zobaczymy Teslę, Hyundaia KONA Electric czy Volkswagena ID.3.

Czytaj także: Najbardziej niezawodne silniki, przejadą setki tysięcy kilometrów. Są dane