37-latka z Wałbrzycha chciała być sprytna. Opracowała "patent" na tankowanie bez płacenia
37-letniej mieszkance Wałbrzycha wydawało się, że wymyśliła trik na darmowe tankowanie. Jednak to jej się nie powiodło, gdyż policjanci zdołali ją namierzyć. Funkcjonariusze z zespołu operacyjno-rozpoznawaczego ustalili, kim jest sprawczyni kradzieży na stacji benzynowej przy ul. Wrocławskiej. Do zdarzenia doszło 1 czerwca 2024 roku.
W trakcie prowadzonych czynności wyszło na jaw, że 37-latka, używając taśmy izolacyjnej, przerobiła obie oryginalne tablice rejestracyjne samochodu osobowego.
Zatrzymano ją dopiero w ostatni piątek niedaleko swojego miejsca zamieszkania przy ulicy Łokietka na Podgórzu. Podczas przesłuchania wydawała się zaskoczona tym, że ją namierzono. Złożyła obszerne wyjaśnienia i przyznała się, że zatankowała 20 litrów benzyny, nie płacąc za zakupy. Obie tablice rejestracyjne zostały zabezpieczone przez policjantów. Posłużą jako dowód w sprawie. 37-latka stanie przed sądem. Odpowie za przestępstwo przerobienia tablicy rejestracyjnej oraz za wykroczenie, jakim jest kradzież paliwa poniżej 800 złotych. Może nawet trafić do więzienia na 5 lat. Grozi jej też wysoka grzywna.