Stan zdrowia Ziobry uległ radykalnej zmianie. Jaki: "wielu będzie jeszcze żałować"
Na początku tego roku dowiedzieliśmy się, że Zbigniew Ziobro chorował na raka. To rozległy nowotwór złośliwy przełyku z przerzutami do węzłów chłonnych i żołądka. Polityk przeszedł dwie poważne operacje, między innymi skomplikowaną operację wycięcia fragmentu przełyku.
Na początku lipca tego roku sam poinformował, że operacja, którą przeszedł, daje około 37 proc. szans na 5-letnią przeżywalność. – Rozpoczęła się walka o życie – wyznał Zbigniew Ziobro. W ostatnich miesiącach przechodził chemioterapie i naświetlanie, a jego stan wydawał się bardzo poważny.
Jaki jest obecny stan zdrowia Zbigniewa Ziobro? Mocno schudł, jeździ na rehabilitację i trenuje głos
Obecnie jednak z jego zdrowiem jest coraz lepiej. Przechodzi rehabilitację i powoli wraca do sił, ale wciąż ma problemy z zaatakowanym przez nowotwór przełykiem.
– Stracił 25 kilogramów, ale właśnie przestał chudnąć. Kondycja się poprawia, choć nadal ma zadyszkę po wejściu na piętro. Dlatego regularnie, codziennie o 7 rano i potem wieczorem dynamicznie spaceruje. To ważny element rehabilitacji – chodzi o poprawę wydolności płuc, ponieważ żołądek ma teraz umiejscowiony na płucach – powiedział "Super Expressowi" europoseł PiS Patryk Jaki.
Zbyszek żartuje, że stał się niezłym kucharzem. Musi przygotowywać sobie 10 małych, dietetycznych posiłków dziennie. Wciąż ma bowiem trudności z przełykaniem.
Lider Suwerennej Polski będzie jednak starał się naprawić swój głos, bo jak wiadomo, to jedno z głównych narzędzi każdego polityka. Jaki przyznaje, że będzie brzmiał nieco inaczej.
– Miał sparaliżowaną lewą strunę głosową. Ale jeździ na zabiegi rehabilitacyjne i trening głosu. To jego narzędzie pracy, więc bardzo dużo czasu poświęca na tę terapię. Jego głos będzie może nieco inny, ale wielu będzie jeszcze żałować, że wszyscy w Polsce usłyszą, co mówi minister Ziobro... – powiedział "SE" europoseł.
Wcześniej w TopNewsach pisaliśmy, że w październiku Zbigniew Ziobro ma przejść obrazowe badania, które mają pokazać, czy leczenie jest skuteczne. Były minister chciałby stawić się także przed komisją śledczą ds. Pegasusa.
– On nie uchyla się od tego, żeby odpowiadać na pytania przed komisjami śledczymi. Jeżeli będzie taka możliwość, on odpowie na te pytania – ujawnił jego kolega z Suwerennej, Michał Wójcik. Przed komisją ma odpowiedzieć na pytania dotyczące m.in. legalności, prawidłowości i celowości wykorzystania oprogramowania przez rząd i służby.