Czy kobieta w ciąży może być świadkową lub chrzestną? Pytanie powraca na forach jak bumerang
Czy kobieta w ciąży może być świadkową?
Podstawowym wymaganiem wobec świadków na ślubie kościelnym, cywilnym i konkordatowym jest to, że świadek i świadkowa muszą być osobami pełnoletnimi i mieć ze sobą ważny dowód osobisty.
Wytworzyło się jednak wiele przekonań i przesądów dookoła tematu, a zgodnie z jednym z nich kobieta w ciąży nie może być świadkową. Trudno powiedzieć, gdzie swój początek ma ta teoria. Kiedyś wierzono np. że osoby po zawarciu ślubu nie mogą być świadkami, bowiem powinien to być kawaler i panna.
Była to jednak kwestia wiary w to, że przyniesie to nieszczęście, bowiem Kościół nigdy tego nie zakazał. Ksiądz z TikToka postanowił odpowiedzieć na pytanie, czy kobieta w ciąży może być świadkową?
Ks. Piotr Jarosiewicz, jeden z najpopularniejszych duchownych w mediach społecznościowych wyjaśnił.
"Po pierwsze, jeśli ktoś jest w ciąży, czyli w stanie błogosławionym, to znaczy szczęśliwym. Czyli – czy Pani może być w tym momencie, w jakim jest najszczęśliwsza na świecie, być świadkową na ślubie? Tak, jak najbardziej, w niczym to nie przeszkadza, nie jest to zabobon, że coś się stanie z dzieckiem, z nową parą, to w niczym nie przeszkadza" – wyjaśnił.
Często powraca również pytanie czy kobieta żyjąca "na kocią łapę" (mieszkająca z partnerem bez ślubu) może zostać świadkową. Ksiądz odpowiedział również, co z kobietą ciężarną żyjącą w takim związku nieformalnym. Czy ona może być świadkową?
Czy kobieta w ciąży może być matką chrzestną?
Uznał, że nawet kobieta, która jest w ciąży i żyje w konkubinacie, również może być świadkową, "jednak nie może iść do spowiedzi i przyjąć komunii świętej". Podobnie z osobą, która ma tylko ślub cywilny. Co więcej – ksiądz wyjaśnił, że nawet osoba niewierząca może być świadkiem na ślubie kościelnym, bo ona jedynie "świadkuje przy udzieleniu sakramentu, który obserwuje".
Inne podobne pytanie brzmi – czy kobieta w ciąży może być matką chrzestną? Teoria, że nie może ma swój początek w dawnych wierzeniach i zabobonach. Mówiono w nich nawet, że "wybór ciężarnej na matkę chrzestną grozi śmiercią jednego z dzieci – tego chrzczonego lub tego, które nosi pod sercem chrzestna". To oczywiście bzdura.
W Kościele Katolickim nie ma oficjalnych przepisów zabraniających bycia chrzestną w ciąży. Decyzja ta zależy jednak od duszpasterza oraz rodziców dziecka, którzy muszą wziąć pod uwagę zdrowie matki i jej możliwości wypełniania roli chrzestnej.