"Diabeł to zbita pała". Internauci wyśmiali ten filmik z modlitwy i pytają o namiary na dilera
Grupy quasi-religijne łączące biznes z wiarą nie są niczym nowym i niszowym - "mechanizmy sekciarskie" możemy nawet spotkać na szkoleniach MLM, warsztatach z samorozwoju czy nabożeństwach w biurowcach.
W 2021 roku naTemat pisało o szokujących egzorcyzmach w Gdańsku - jednym z bohaterów viralowego wideo był Tomasz Drożdżała, który teraz powraca i święci zakładki do książek w równie ekscentryczny sposób.
Filmik z namaszczenia zakładek rozbawił internautów. Za piątaka mają leczyć choroby
Drożdżała jest pastorem kościoła "Potęga Nieba" w Gdańsku i założycielem Służby Apostolskiej "Ogień Przebudzenia". Na nowym nagraniu widzimy go z grupką wiernych (wśród nich są dzieci), którzy mają go wesprzeć przy namaszczeniu "proroczych zakładek".
"Alleluja, te dzikie pląsy!" – wyśpiewuje i tańczy niczym król Julian z "Madagaskaru", a reszta buja się razem z nim. Po chwili prosi ich o wyciągnięcie rąk ku górze, a on sam wyciąga pudełko. Prosi, by święta moc Jezusa przelała się na zakładki. Dzięki niej każda z nich ma "uzdrawiać chorych" i "uwalniać od demonów".
Niech ludzie mają sny, niech ludzie dotykani są przez nie, niech ślepi widzą, niech cały ponadnaturalny świat pokazuje im się, bo jest nad nimi namaszczenie
Tej "ponadnaturalnej" usługi od "apostoła Tomasza" nikt nie dostanie za darmo. "Omodlone" zakładki będzie można kupić w sklepie internetowym lub na niedzielnych nabożeństwach. "Jak na razie będzie dostępna jedna wersja z napisem: diabeł to zbita pała za 5 zł/szt." – informuje wspólnota.
Każda z nich podczas namaszczonej modlitwy niedzielnej została "obmodlona". Tak jak apostoła Pawła chustki uzdrawiały chorych, tak apostoła Tomasza zakładki uwalniają zniewolonych ! (Dzieje Apostolskie 19:12)
Większość internautów nie potraktowała tej ceremonii na serio (w przeciwieństwie do bohaterów filmiku). "DJ Hazel jazda", "Pa jaki melanż", "Przecież to jest dosłownie to co w Ameryce", "Gdzie takie piguły są do dostania? Kolega pyta", "Zawsze kiedy to włączam, to mordeczka mi się śmieje", "Czy planujecie wprowadzić do oferty namaszczone pendrive'y, kubki i smyczki?", "Gdzie taki towar w Polsce dostanę, bo zrobię majątek" – piszą komentujący.
"Nie biorą, żadnych używek, to jest uwielbienie Boga, radość z Bożej obecności. Jeśli choć 1 człowiek jest uratowany przed samobójstwem, rozpaczą, depresją, śmiercią to jest sukces", "Każda forma okazywania miłości Jezusowi jest dobra", "APOSTOŁ TOMASZ JUŻ NIEDŁUGO PAPIEŻEM" – kontrują inni widzowie.
Część osób ostrzega przed takimi spotkaniami. "Masakra co za sekta. W głowach się przewraca", "A podobno przedmioty nie powinny być obiektem kultu żadnego", "Nie bierzcie udziału w takich egzorcyzmach, tak nie działa Duch Święty. Żeby później nie było konsekwencji duchowych po takim spotkaniu. Spytajcie się egzorcysty w swojej diecezji, on wyjaśni, jakie mogą być konsekwencje duchowe po takim spotkaniu" – czytamy w komentarzach.
Jak rozpoznać sektę, skąd mamy wiedzieć, czy nasz znajomy do niej nie należy i gdzie szukać pomocy? Przeczytacie o tym w artykule na stronie policji.