"Zarabiają 12 tys. zł na rękę". Pokazał dane o cenach mieszkań, wywołał lawinę komentarzy

Rafał Badowski
11 lutego 2024, 11:55 • 1 minuta czytania
Obecnie ceny mieszkań w Warszawie i Brukseli są podobne. Jednak wciąż jest duża różnica w zarobkach. Takie dane pokazał w mediach społecznościowych aktywista Jan Śpiewak, który przewiduje falę emigracji z Polski. Wpis podzielił ludzi, którzy żywo dyskutują o kontrowersyjnej tezie.
Ceny mieszkań w Warszawie takie jak w Brukseli? Jan Śpiewak zwrócił uwagę na zarobki. Fot. 123RF / zdjęcie seryjne i Screen / Facebook / Jan Śpiewak
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Jak twierdzi Jan Śpiewak, w Warszawie ludzie zarabiają "pod 7 tysięcy miesięcznie", natomiast w stolicy Belgii "średnie zarobki to 12 tys. zł na rękę miesięcznie".


"Obym się mylił, ale czuję, że czeka nas kolejna wielka fala emigracji na Zachód" – prognozuje Śpiewak. Jego wpis wywołał lawinę komentarzy.

Aktywista zwrócił uwagę, że ceny mieszkań w Warszawie doganiają stolice Europy Zachodniej, takie jak Madryt czy Brukselę.

Tak wzrosły ceny mieszkań w Warszawie

Jak informowaliśmy ostatnio w INNPoland, Warszawa, będąc jednym z kluczowych rynków nieruchomości w Polsce, odnotowała w ciągu ostatniego roku znaczący wzrost cen. Ceny ofertowe za metr kwadratowy wzrosły o 21 proc., osiągając poziom 15 625 zł.

Na kolejnych miejscach pod względem wzrostu cen znalazły się Katowice (wzrost o 19 proc.), Wrocław (18 proc.) i Poznań (18 proc.). Wszystkie te lokalizacje świadczą o ogólnopolskim trendzie zwyżkowym na rynku nieruchomości.

Zwrócił na to uwagę Jan Śpiewak. "Mieszkania w samym centrum Brukseli chodzą po 15-17 tys. zł za metr kwadratowy. Średnie zarobki 12 tys. zł na rękę miesięcznie. Średnie oprocentowanie kredytu o stałej stopie 3.5 proc." – napisał. "W Warszawie średnia cena metra kwadratowego dla całego miasta to juz 15,5 tysiąca, w centrum ponad 20 tysięcy. Średnie zarobki pod 7 tysięcy miesięcznie. Średnie oprocentowanie kredytu hipotecznego o zmiennej stopie (!) ponad 8 proc." – zaznaczył Śpiewak.

Śpiewak zwrócił w krytycznym tonie uwagę na artykuł Onetu sprzed kilku dni, w którym mogliśmy przeczytać, że co czwarty Polak ma odłożone mniej niż 5 tysięcy złotych. Jak ocenił aktywista, "media próbują wmówić Polakom, że ich ciężka sytuacja to jedynie ich wina".

"Koszty życia w Polsce coraz bardziej przypominaj zachodnie (koszty kredytów są ponad dwukrotnie wyższe w Polsce) przy pensjach rodem ze wschodu" – dodał Śpiewak, podsumowując, że – jego zdaniem – wkrótce czeka nas kolejna fala emigracji na zachód.

Ile kosztują kawalerki w Piasecznie czy Pruszkowie?

Śpiewak swoim postem podzielił komentujących na Facebooku. "Szczerze coraz bardziej rozważam, bo życie tutaj zaczyna przypominać kabaret. Taki kiepski żart. Niestety myślę podobnie że jeżeli politycy nie staną na wysokości zadania, czeka nas fala emigracji całych rodzin i młodych ludzi" – czytamy w komentarzu popierającym Śpiewaka.

Ktoś inny dodał w podobnym tonie: "We francuskiej Marsylii widziałam sporo ogłoszeń typu kawalerka w centrum za 80-110 tysięcy euro. Kawalerki w Piasecznie czy Pruszkowie są dziś w podobnej cenie. O różnicy w zarobkach PL FR nie wspominam". Kolejna osoba zwróciła uwagę, że w stolicy Belgii też nie jest łatwo, ale jednak łatwiej niż w Polsce.

"Nie jest nam łatwo w Brukseli, bo wszystkie ceny idą również w górę, ale jak widzę to co się dzieje w Polsce, to się naprawdę zastanawiam, jak ludzie sobie dają radę!" – czytamy.