Miszczak bezpardonowo podsumował zwolnienie Katarzyny Dowbor. "Nie jest dziennikarką"

Kamil Frątczak
02 lutego 2024, 14:52 • 1 minuta czytania
O Edwardzie Miszczaku jest głośno za sprawą wiosennej ramówki telewizji Polsat. Podczas czwartkowej konferencji prasowej dyrektor programowy udzielił wielu wywiadów. W jednym z nich odniósł się do pamiętnego zwolnienia Katarzyny Dowbor. Padły mocne słowa podsumowujące działalność dziennikarki.
Edward Miszczak mówił o Romanowskiej. Nagle dobitnie podsumował Dowbor Fot. ADAM JANKOWSKI/REPORTER; instagram.com / @katarzyna_dowbor_official
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej

Edward Miszczak po objęciu stanowiska dyrektora programowego telewizji Polsat wprowadził wiele zmian. Jednak najgłośniejszym echem odbiło się zwolnienie Katarzyny Dowbor z posady gospodyni programu "Nasz nowy dom". W tym czasie dziennikarkę zastąpiła aktorka Elżbieta Romanowska.


Od tej decyzji minęło już sporo czasu, w trakcie którego TVP przeszła szereg zmian personalnych. Zauważalne są one w sposób szczególny w "Pytaniu na Śniadanie", gdzie wymieniono cały skład prowadzących. W nowej ekipie porannego pasma znalazła się między innymi była gwiazda Polsatu.

Czytaj także: https://topnewsy.pl/1949,filip-chajzer-dostal-propozycje-od-tvp-wybral-polsat-przez-wzglad-na-ojca

Edward Miszczak mówił o Romanowskiej. Nagle dobitnie podsumował Dowbor

W czwartek 1 lutego miała miejsce prezentacja wiosennej ramówki Polsatu. W trakcie konferencji prasowej Edward Miszczak odpowiedział na liczne pytania dziennikarzy. Redakcja "Faktu" w rozmowie z dyrektorem programowym postanowiła wrócić do sprawy głośnego zwolnienia Katarzyny Dowbor.

Reakcja następcy Terentiew okazała się bardzo zaskakująca. Jak sam przyznał, "dostał bęcki" w kultowym formacie. Mimo wszystko nie żałuje swojej decyzji.

– Jest też taki program, który pokochałem wiele lat temu, a teraz dostałem za niego niezłe bęcki. Mówię o "Naszym nowym domu" przy wymianie prowadzącej. Jestem pewien, że zrobiłem dobrze – podkreślił Mieszczak.

Czytaj także: Będzie przełomowa zmiana w "Tańcu z gwiazdami". Polsat zainspirował się TVN

Na tym jednak nie skończył. Dyrektor programowy podkreślił, że od początku wiedział, że Dowbor zastąpi Romanowska. W tym momencie porównał aktorkę do Katarzyny Dowbor, podsumowując, że obie panie "nie są dziennikarkami". Wspomniał też o próbach odświeżenia formuły programu, do której była gwiazda Polsatu najwyraźniej nie pasowała.

– Miałem prawo do pewnych zmian i miałem upatrzoną prowadzącą. Chciałem, żeby ona w tym programie zafunkcjonowała, bo ona, tak jak pani Kasia, nie jest dziennikarką. Jest aktorką składającą się z emocji, z takiego serducha na wierzchu. Zmieniamy teraz formułę tego programu. Nie remontujemy tylko ścian, ale także próbujemy remontować ludzi – przyznał dyrektor programowy Polsatu.

Czytaj także: Jesteś fanem programu "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"? Ciekawe, czy bezbłędnie rozwiążesz ten quiz

W dalszej części rozmowy Edward Miszczak postanowił wytłumaczyć swoją decyzję. Twierdzi, że zwolnienie Dowbor z Polsatu "nie było niczym złym". Mało tego, jego zdaniem gospodyni "Pytania na Śniadanie" zamieszanie wokół swojej osoby wykorzystała na swoją korzyść.

Pani Kasia wykorzystała to wielkie zamieszanie i jest dzisiaj prowadzącą "Pytania na Śniadanie". Z godzinnego programu dostała pięć. Widziałem wiele reklam na antenie. Podziwiam ją za to, jak potrafi zadbać o swoją karierę. To nie było nic złego, gdyby było coś złego, to nazwisko Dowbor zniknęłoby z Telewizji Polsat, a jest ciągle naszym tytułowym nazwiskiem – podsumował, nawiązując do syna prezenterki, który wciąż należy do "rodziny" Polsatu.