Kobieta w ciąży spadła z 25 metrów. A potem wydarzył się cud
redakcja Topnewsy
25 października 2024, 15:57·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 25 października 2024, 15:57
Kobieta nosiła w brzuchu swoje piąte dziecko. Jednak kilka tygodni przed porodem wydarzył się dramat. Emma Atkinson wypadła z okna bloku w Leeds, w którym mieszkała i zginęła. W tej ogromnej tragedii wydarzył się jednak cud. Wyczekiwana córeczka przeżyła.
Reklama.
Reklama.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło we wtorek 22 października rano w Leeds w Anglii. Świadkowie mówili, że najpierw usłyszeli trzask, a potem krzyki. Ciało Emmy Atkinson znaleziono na chodniku chwilę później. Spadła z 25 metrów. O sprawie czytamy w niemieckim dzienniku "Bild".
Emma Atkinson nie żyje. Jej córeczka walczy o życie w szpitalu
Emma Atkinson była w zaawansowanej ciąży. Miała urodzić za 5 tygodni swoje piąte dziecko. W tej wielkiej tragedii wydarzyło się jednak coś, co można traktować w kategoriach cudu. Córeczka kobieta przeżyła. Przyszła na świat za pomocą cesarskiego cięcia. Obecnie przebywa w szpitalu na oddziale intensywnej terapii i walczy o życie.
Zdjęcia dziewczynki w inkubatorze opublikowała inna córka kobiety, która sama jest w ciąży. Dziecko otrzymało imię Posie, jak chciała tego mama dziewczynki, która przyszła na świat.
"Nasza doskonała, piękna Posie, walczy dzielnie dla naszej mamusi. Ostatni kawałek nasze mamy, nasz skarb do końca życia. Da radę dla ciebie, mamo!" – napisała córka kobiety Demi w poruszającym poście.
Policja nie ujawniła jeszcze przyczyny wypadku. Śledczy jedynie przekazali, że nie ma żadnych podejrzanych okoliczności. Wszystko wskazuje na to, że był to po prostu tragiczny wypadek.
Jeszcze niedawno Emma Atkinson cieszyła się z narodzin poprzedniej córeczki. "To dziewczynka, nie mogłabym być szczęśliwsza!" – napisała wówczas w mediach społecznościowych.
Dziś opłakują ją jej dzieci. "Tak bardzo cię potrzebuję, mamo, proszę, wróć do domu. Chcę cię pocałować i usłyszeć twój głos. Wszyscy cię potrzebujemy" – napisała córka kobiety.