W Tarnowie powstało nieformalne mikropaństwo, Republika Sokoła. Ma własną flagę, konstytucję i prawa. Na obu końcach Pasażu Tertila pojawiły się słupy graniczne, nad którymi powiewa flaga.
Turystyczno-Sportowa Republika Sokoła, która liczy sobie 328 metrów kwadratowych, ma własną konstytucję i prawa, które obowiązują jego obywateli. Ma własne pocztówki, do których mają dołączyć znaczki pocztowe – podaje serwis Tarnów Nasze Miasto. Na pomysł stworzenia Republiki Sokoła wpadli działacze Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego "Sokół – Świat Pracy" w Tarnowie. W tym roku ta instytucja świętuje 140. rocznicę powstania. Członkowie tego towarzystwa podejmują zwykle działania sportowe w okolicach Tarnowa. Spotkania towarzystwa zwykle były organizowane gościnnie w gmachach innych instytucji. Teraz "Sokół" chce rozwijać swoją działalność w Republice Sokoła w Pasażu Tertila. W rozmowie z portalem tarnow.naszemiasto.pl jeden z członków towarzystwa wyjaśnił, co właściwie trzeba rozumieć pod pojęciem Republiki Sokoła.
– Będzie to państwo nie w takim rozumieniu jak tradycyjne, ale miejsce kreacji różnych naszych projektów, zarówno dla Sokoła, jak i dla miasta oraz regionu – powiedział Mateusz Olejnik, pomysłodawca idei. Z kolei w rozmowie z Radiem Kraków Mateusz Olejnik dodał, że inspiracją do stworzenia republiki była Republika Zarzecza w Wilnie, czyli oryginalny projekt kulturalno-artystyczny. Pomysłodawcy republiki chcą propagować zdrowy styl życia i promować Tarnów. Zaznaczają, że choć państwo ma słupy graniczne, jest otwarte na wszystkich, którzy chcą wziąć udział w organizowanych tu wydarzeniach. Pierwszym ma być spotkanie ze znanym tarnowskim historykiem Wojciechem Sypkiem, który jest autorem książki na temat Tadeusza Tertila, jednego z najbardziej znanych burmistrzów w historii Tarnowa. Tertil był też przewodniczącym "Sokoła". Choć już nie żyje, to "wybrano" go pierwszym prezydentem Republiki Sokoła.
Zobacz także