Od września 2024 roku jeżdżący taksówkami mogą przeżyć szok. Jak alarmują eksperci, wzrosną ceny przejazdów, ale i czas oczekiwania na kurs. Powód? Zmiany w prawie, które staną się odczuwalne po wakacjach, gdy trwało spowolnienie w sektorze przewozów taksówkarskich.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Ten proces trwa już od początku 2024 roku. Z rynku zniknęło około 3000 firm taksówkarskich, głównie jednoosobowych działalności gospodarczych – wynika z najnowszych danych Dun & Bradstreet. W raporcie czytamy też, że od połowy sierpnia z rejestrów zniknęło 200 taksówek.
Zmiany w prawie wyeliminują taksówki z kierowcami bez polskiego prawa jazdy?
Eksperci alarmują, że zmiana przepisów dotycząca posiadania przez taksówkarzy polskiego prawa jazdy mogła wyeliminować około 30 procent kierowców, w tym pracujących na umowach w aplikacjach takich jak Uber, Bolt czy FreeNow.
Skala problemu może być jeszcze większa, gdyż wielu kierowców nie prowadzi działalności gospodarczych i pracuje na różnych umowach. W efekcie czas oczekiwania na taksówkę wzrósł o 60 proc.
Według specjalistów zajmujących się rynkiem taksówek, od września 2024 roku ceny taksówek mogą wzrosnąć jeszcze bardziej. Będzie się tak działo z powodu rosnącego zapotrzebowania na przewozy taksówkowe.
Pracodawcy w coraz większym stopniu preferują obecność pracowników w biurach zamiast pracy zdalnej. To zwiększa popyt na taksówki tradycyjne, ale także przejazdy Uberem czy Boltem w godzinach szczytu.
Dodatkowy powód za wzrostem cen jest prozaiczny. Ludzie będą wracać z wakacji do codziennych obowiązków. Uczniowie wrócą do szkół, a studenci na zajęcia. Wiadomo, że może to sprzyjać zamawianiu taksówek tradycyjnych czy przewozów na aplikację.
Taksówki. Nowy cennik taryfowy w Warszawie
Od września w Warszawie, która jest największym rynkiem taksówek w Polsce, będzie obowiązywać nowy cennik taryfowy dla tradycyjnych przejazdów. To odpowiedź na wiele lat próśb taksówkarzy. Władze stolicy podniosły więc ceny minimalne. Nowe przepisy wejdą w życie 22 września.
Koszt przejazdu w 1. taryfie wzrośnie o 66 procent,
Stawka za 1 kilometr wzrośnie z 3 do 5 złotych,
Opłata za otwarcie drzwi wzrośnie z 8 do 10 złotych.
Ponadto eksperci wskazują na możliwe komplikacje związane ze strefą czystego transportu, która może wpłynąć na dostępność i ceny przejazdów. Z tego powodu wielu kierowców będzie musiało rozważyć zakup nowych pojazdów lub zmierzyć się z aktualizacją dokumentów potrzebnych do świadczenia usług zgodnie z nowymi przepisami.