Pogoda sprawi niemiłą niespodziankę. Rekord na Wielkanoc to będzie dopiero początek
redakcja Topnewsy
28 marca 2024, 13:26·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 28 marca 2024, 13:26
W wielu częściach Polski przełom marca i kwietnia ma być rekordowo ciepły. O tym, że będzie to niecodzienna sytuacja, niech świadczy to, że mogą to być najwyższe temperatury od 50 lat. To jednak dopiero początek. Bo niedługo potem mają nadejść gwałtowne burze, a wraz z nimi spore ochłodzenie.
Reklama.
Reklama.
Nad Europą zachodnią w najbliższych dniach poruszać się będzie potężny cyklon, który ma sprowadzić do Polski bardzo ciepłe powietrze znad Afryki. Temperatura ma rosnąć z każdym dniem, aż pobije historyczne rekordy.
Jaka pogoda na Wielkanoc 2024? Szykuje się rekord temperatur
Najcieplej ma być między Wielką Sobotą a Lanym Poniedziałkiem (30 marca/1 kwietnia). W większości regionów Polski temperatura przekroczy wówczas 20 stopni. Wyjątkowo ciepło ma być na południu, wschodzie i w centrum Polski, bo 20-25 stopni Celsjusza.
Ciepło będzie już w Niedzielę Wielkanocną, ale jeszcze cieplejszy ma być Poniedziałek Wielkanocny. Wtedy temperatura osiągnie apogeum. W większości Polski termometry mają pokazać 20-25 stopni, a miejscami na południu i w centrum nawet 26 stopni Celsjusza.
Rekordu miesięcznego w tym przypadku już nie będzie – wskazywała Twoja Pogoda. Bo dla kwietnia wynosi on 32,5 stopnia Celsjusza. Tyle było w 2012 roku w Słupcy.
Jak już informowaliśmy w Top Newsach, nie można wykluczyć, że lokalnie w Małopolsce, na Podkarpaciu i na Lubelszczyźnie temperatura przekroczy 25 stopni, co ostatnio w marcu wydarzyło się dokładnie 50 lat temu, gdy w Nowym Sączu było 25,6 stopnia.
Czytaj także:
Takie temperatury mają paść podczas Wielkanocy. Te dni zapowiadają się na rekordowo ciepłe, ale też słoneczne. Mogą jednak zdarzyć się wyjątki. Zarówno w Niedzielę Wielkanocną, jak i Lany Poniedziałek mogą lokalnie pojawić się popołudniami i wieczorami burze.
Pogoda. Intensywne burze po Wielkanocy
Mało tego, jest możliwe, że będą to intensywne burze, z uwagi na napływ chwiejnej masy powietrza, która będzie sprzyjać pogłębionej konwekcji i rozwojowi chmur burzowych. Poza piorunami będą one nieść ulewne deszcze, grad i porywisty wiatr.
We wtorek (2 kwietnia), czyli w dzień po świętach może nastąpić załamanie pogody. Spodziewane są burze, ulewy, a temperatura może spaść o ponad 10 stopni. W najcieplejszym momencie dnia może być tylko 5-10 stopni powyżej zera. Odczuwalne będzie dojmujące zimno.