Dlaczego nie kawa? Przecież to właśnie kofeina budzi do życia i poprawa koncentrację. Dla osób z nadciśnieniem i innymi problemami krążenia kawa jest jednak niewskazana. Kobiety w ciąży powinny ograniczyć picie małej czarnej. A niektórzy lekarze twierdzą, że nie powinny spożywać jej wcale.
Kawa pita w nadmiarze odwadnia organizm, wypłukuje magnez czy prowadzi do spadku poziomu żelaza.
Powie ktoś, no dobrze, a co jeśli potrzebujemy natychmiast kopa. Najprostszym, choć nieoczywistym wyborem będzie yerba mate. Jedna szklanka naparu z liści ostrokrzewu paragwajskiego daje około 85 mg kofeiny, co może zastąpić filiżankę kawy (60-140 mg kofeiny). To średnio raczej mniej niż kawa, ale trochę więcej od przeciętnego napoju energetycznego.
Coraz popularniejszy w Polsce napój pobudza organizm i łagodzi objawy zmęczenia, a tego właśnie oczekujemy od kawy. Poza tym zmniejsza poczucie głodu i poprawia przemianę materii.
To idealny zamiennik małej czarnej. Bo pobudza... dłużej i skuteczniej, a przy tym subtelniej. Zawiera teinę, która jest herbacianym zamiennikiem kofeiny. Jej skład jest niemal identyczny. Wpływa korzystnie na pracę umysłu i koncentrację. A przy tym rzadziej wywołuje bezsenność, poczucie lęku czy kołatanie serca, charakterystyczne, gdy przesadzimy z kawą.
Możemy pić zieloną herbatę bez ograniczeń, ale tylko jej pierwsza filiżanka nas pobudzi. Kolejne będą już prowadzić do odprężenia ciała i umysłu.
W przeciwieństwie do zielonej herbaty spożywamy cały liść napoju gotowanego na parze. Stworzono go z suszonych i mielonych na drobny proszek liści rośliny Camellia sinensis.
W matchy znajduje się znacznie bardziej skoncentrowane źródło teiny niż w zwykłej parzonej zielonej herbacie.
Jej podstawowym składnikiem jest guaranina, która ma podobne działanie do kofeiny. Podobnie jak w przypadku yerba mate guarana działa znacznie dłużej niż kawa. Mowa nawet o 6 godzinach bez niepożądanych skutków dla organizmu.
Poza tym dzięki olejkom eterycznym oraz takim substancjom jak teofilina, cholina, adenina, hipoksantyna czy teobromina będziemy nie tylko pobudzeni, ale też bardziej skoncentrowani. Bezpośrednio po spożyciu powinniśmy mieć większą łatwość zapamiętywania i być nieco silniejsi fizycznie.
Należy jednak pamiętać, że powinno się z umiarem spożywać guaranę przy wysokim ciśnieniu, chorobach serca czy ciąży. Przekonali się o tym niegdyś boleśnie polscy piłkarze, którzy mieli zażyć przed snem guaranę.
Cytryna oraz imbir działają pobudzająco oraz pomagają zwalczyć przemęczenie. Zwiększają naszą odporność, a szczególnie w zimie będą dobrym zamiennikiem kawy, gdyż pomagają walczyć z przeziębieniem.
Jedna szklanka rano potrafi postawić na nogi nie gorzej niż kawa. Inne pozytywne działania dla organizmu to nawodnienie i dotlenienie. A przy tym napój jest bardzo prosty do przygotowania. Wystarczy wycisnąć sok z cytryny, zetrzeć łyżeczkę korzenia imbiru i pomieszać to ze szklanką wody.